wtorek, 21 marca 2017

Światła września- Zafon

Kolejna przygoda z jednym z moich ukochanych autorów tym razem " Światła września " co o nich napisać może tak , nie jest to jedna z lepszych książek Zafona. Nie poszło mi z nią tak łatwo jak z " pałacem północy " ale przynajmniej się zakończył bez żadnych niejasności. Ciekawie opowiedziana opowieść i nie skupiająca sie tylko na głównych bohaterach to mi się podoba. Jak zawsze Zafon to jest mistrz ale też człowiek i nie zawsze musi mu coś wyjść i tu jest tak książka która mu za bardzo nie wyszła moim zdaniem . 

Jestem ciekawa jakie wrażenia bede mieć po jego " Marinie"i " książkę mgły " ale narazie wzięłam się za "baśnie barda beddle'a " bo mi wczoraj przyszły  , a tak w ogóle to takie maleństwa do mnie dotarły teraz będę mieć 7 dni wolnego to bede czytać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz